Między ciszą a ciszą... Mieszkańcy chcą spać, a turyści się bawić

2014-07-21 10:00:00(ost. akt: 2014-07-21 07:35:44)
Właściciele lokali twierdzą, że po godzinie 22 przyciszają muzykę, aby zadowolić turystów i nie być uciążliwymi dla mieszkańców

Właściciele lokali twierdzą, że po godzinie 22 przyciszają muzykę, aby zadowolić turystów i nie być uciążliwymi dla mieszkańców

Autor zdjęcia: Paweł Wagner

Kwadrans po 22.00 w komisariacie policji w Rucianem-Nidzie dzwoni telefon. Rozmówca prosi (żąda!) uciszenia muzyki dobiegającej z pobliskiego lokalu. Przecież jest cisza nocna. Oficer dyżurny wysyła patrol, który musi podjąć interwencję. Tylko jaką? Przerwać koncert?
Ruciane-Nida to miejscowość wybitnie turystyczna, a turyści chcą się przecież bawić. Nie przyjechali tu spać, tylko odpocząć. A odpocząć znaczy również pójść na piwo, potańczyć i posłuchać muzyki. Na dodatek jest weekend i kto kładzie się spać o 22-giej w sobotni wieczór?

— To moja praca — wyjaśnia jeden z właścicieli lokali w Rucianem-Nidzie. — W ten sposób zarabiamy na chleb i mamy na to tylko dwa miesiące w roku. Jeżeli wyłączę muzykę, bo jest cisza nocna, to klienci po prostu sobie pójdą. Jeżeli zrobimy tak wszyscy, to za rok czy dwa Nida będzie miastem bez turystów. Ja rozumiem, że emeryci chcą już tylko ciepełka i ciszy, ale przecież nie wszyscy są emerytami. A ja na moją emeryturę muszę dopiero zarobić.

Problem tkwi nie tylko w emerytach. Są jeszcze chorzy, małe dzieci i osoby wrażliwe na jednostajny hałas.
— Spędziliśmy z mężem cały dzień na działce i chcemy odpocząć — mówi mieszkanka Nidy, która chce zachować anonimowość. — Wieczorem jest gorąco i okna muszą być otwarte, a tam ciągle słychać tylko łup – łup – łup… A przecież od 22-giej obowiązuje cisza nocna!

Sprawa nie jest taka prosta. Przepisy mówią o zakłócaniu tzw. „nocnego spoczynku”, ale nie podają, w jakich godzinach obowiązują ograniczenia. Poza tym mówią, że chodzi o krzyk, hałas, alarm albo inny wybryk zakłócający spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo inne zgorszenie. Właściciele lokali nie zgadzają się, że ich działalność jest jakimś wybrykiem. Awantury i hałasy na ulicach to zdecydowanie coś innego, niż koncert zespołu lub dyskoteka.

- Staramy się dostosować do warunków i nie być uciążliwi - wyjaśnia właściciel innego lokalu. - Po 22.00 muzyka jest znacznie przyciszona, ale przecież nie można od nas oczekiwać, a tym bardziej wymagać, że wygonimy swoich klientów. Sezon to tylko kilka tygodniach w roku. I tylko przez tych kilka tygodni Nida nie jest sypialnią.

Policja stara się być wyrozumiała, jednak musi reagować na zgłoszenia. Kwadrans po 22-giej w komisariacie odzywa się telefon ze skargą. Policjanci jadą pod wskazany adres na interwencję. Zakłopotany właściciel wyjaśnia, że trwa długo oczekiwany koncert zespołu i nie można go teraz przerwać. Będzie więc kara finansowa. Ktoś rzuca hasło i publiczność samorzutnie zaczyna zbierać pieniądze na mandat.



– Tu nie ma dobrego rozwiązania. Obie strony oczekują od gminy, że podejmiemy jakieś kroki i np. skrócimy ciszę nocną podczas lata. Problem w tym, że cisza nocna (godz. 22.00 – 6.00) ma charakter zwyczajowy, a uchwały samorządu nie mogą być sprzeczne z ustawą, w tym wypadku – kodeksem wykroczeń. Najlepszym rozwiązaniem byłoby po prostu dogadanie się i porozumienie. Jedni powinni pamiętać, że miejscowość turystyczna musi zarabiać na turystach i wszyscy musimy się zgodzić na okresowe niedogodności. Drudzy z kolei powinni mieć świadomość, że w pewnym wieku każda głośniejsza muzyka staje się po prostu hałasem. Szczególnie, gdy trzeba go znosić trzy noce pod rząd. Dlatego powinniśmy przede wszystkim łagodzić zadrażnienia i szukać kompromisu. Jeśli nie – turyści poszukają innego miejsca do wypoczynku. Będziemy mieć ciszę, ale bez pieniędzy.

Zbigniew Opalach, burmistrz Rucianego-Nidy:

Opisywany problem dotyczy bardzo wielu miejscowości. Konflikty związane z ciszą nocną potrafią skłócić sąsiadów, wywołują protesty i donosy. Jednym przeszkadza za głośny telewizor, a innym włączona pralka lub zbyt późna kąpiel sąsiada w wannie. W miejscowościach turystycznych to zjawisko nasila się latem, a policja ma wtedy pełne ręce roboty. Gdy jedni chcą się bawić, inni żądają ciszy i spokoju. Jak ten problem rozwiązać? Co o tym myślicie? Drodzy Internauci, zapraszam do dyskusji.

Elżbieta Żywczyk
e.zywczyk@gazetaolsztynska.pl


Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając na bialapiska.wm.pl w ramkę " ZAŁÓŻ PROFIL ", która znajduje się w prawym, górnym rogu strony. Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij tutaj
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Komentarze (7) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Cyklista #1443786 | 31.182.*.* 21 lip 2014 11:44

    Bezrobotni chcą się wyspać

    Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz

  2. ONa #1443738 | 83.25.*.* 21 lip 2014 10:47

    Ci którym przeszkadza "hałas" - muzyka , zróbcie składkę i dajcie dla właścicieli pobliskich lokali aby Ci mieli za co żyć !! Złośliwość ludzka nie zna granic .. ! zamknijcie okna , korki w uszy i dobranoc !!

    Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. luz #1443815 | 31.182.*.* 21 lip 2014 12:26

      wszystkich niewyspanych zapraszam do Pisza, tu po 22 wszyscy i wszystko śpi. ot taki turystyczny raj.

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

    2. Wojtek #1444481 | 31.61.*.* 22 lip 2014 10:15

      "Spędziliśmy z mężem cały dzień na działce i chcemy odpocząć — mówi mieszkanka Nidy.A przecież od 22-giej obowiązuje cisza nocna! " A pani pewnie za tydzień wyjedzie nad morze i bedzie pić piwko np w Ustce przy muzyce o 23 i jakoś wtedy hałas podczas ciszy nocnej jej przeszkadzać nie będzie

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    3. tin* #1443928 | 83.25.*.* 21 lip 2014 14:48

      W Piszu cisza? zapraszam w weekend na osiedle Mickiewicza, nie trzeba włączać muzyki, bo słychać słowo w słowo piosenki i muzykę z barów na targowej i Al. turystów, może mało wiarygodne, że na Lipowej nie słychać a na Mickiewicza bębni ostro, ale tak jest!

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      Pokaż wszystkie komentarze (7)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5